JAK STRACIĆ FACETA I ZRAZIĆ DO SIEBIE LUDZI VOL. 1

...czyli jak skutecznie skończyć związek i zgubić spory kawał godności.


    Droga Czytelniczko, lubię Cię, a nawet szanuję. Chcę dla Ciebie jak najlepiej, więc niech podtytuł nie próbuje cię zniechęcić. Powiem więcej, jesteś mi szczególnie bliska. Nie jest więc moim zamiarem w żadnym wypadku odwiedzenie cię od przebywania z drugim człowiekiem. Dbam o twoją wiedzę i rozwój, myśląc jednocześnie o zdrowiu psychicznym, które zachwiać może nieumiejętne poruszanie się po szczeblach miłosnej machiny. W tym celu, jedynie z dobrego serca, pragnę się z tobą podzielić własnymi spostrzeżeniami, których znajomość pozwoli ci na na spokój ducha i zachowanie szacunku do siebie samej. Oto wszystko co może cię spotkać, tuż przed spakowaniem walizek po rozstaniu. Nie rób tego w domu. Ani nigdzie indziej, też nie.

1. Płacz.

    Zawsze. Jak ginie Rysiek z Klanu, drożeje chleb w osiedlowym sklepie, dzwoni mama, kończy się masło w lodówce. Niech leją się łzy rozpaczy, nieprzerwanie. Bądź rozchwiana, w większości przypadków. Nie panuj nad emocjami, jesteś "tylko" kobietą.

2. Zawstydzaj.

    Ze szczególnym naciskiem na mówienie publiczne i krytyczne. Przy znajomych, rodzicach, kumpelach. Mów o najintymniejszych szczegółach waszego życia, dziwnych zwyczajach łóżkowych, wspólnych tajemnicach.

3. Mów.

    Często i bez zastanowienia. Najlepiej o niczym. Zalej go codziennie monologami bez końca. Opowiadaj historie z detalami dotyczącymi kolorów kanapy u przyjaciółki lub twojego trudu przy wyborze lakieru do paznokci. Majacz nawet przez sen.

4. Kłam. 

    Na temat jego niekoniecznie atrakcyjnych bokserek, nowej fryzury a'la Beckham, pomysłów na spędzenie urlopu pod Siedlcami. Udawaj nawet orgazmy. Niech mówi ci per Pinokio, szczerość jest taka przereklamowana a ciche dni takie słodkie.

5. Nie uprawiaj z nim seksu.

    Niech boli cię głowa, łóżko będzie niewygodna a okres trwa cały miesiąc. Usuń libido ze swojego ciała a jego uznaj za obiekt totalnie aseksualny. Nie chciej próbować nowych rzeczy, w końcu grzeczna z ciebie panienka, a jak seks to po bożemu, przy zgaszonym świetle, na misjonarza i po ślubie.

6. Bądź jak rzep.

    Wyskakuj z lodówki, odprowadzaj go do pracy, na piwo z kolegami, chodźcie razem do łazienki. Niech nie ma chwili wytchnienia, bądź z nim 24h na dobę, rozmową, ciałem, duchem, smsem, uczynkiem i zaniedbaniem.

7. Bądź jak druga matka.

    Kochaj miłością bezwarunkową, która daje nie oczekując nic w zamian. Traktuj jak mentalnego pierwotniaka. Niech sypia z kim chce, robi co chce, nie umie sprzątać, gotować, wynieść śmieci. Rób wszystko za niego. Nie wymagaj. Wybaczaj, tul do serca, i dziękuj Bogu, że do domu na noc wraca.

8. Nie miej nic prócz niego.

    Nie interesuj się niczym konkretnym, prócz swego krnąbrnego misiaczka. Kochaj wszystko co on kocha, jego znajomi niech będą twoimi znajomymi. Nie miej pasji, zainteresowań, pomysłów, planów, swojego zdania. Zlej się z nim w całość i koniecznie nazywaj to teorią o dwóch przeznaczonych sobie połówkach.

9. Miej depresję.

    Nieustającą, zimą, latem, rankiem, nocą. Bądź nieszczęśliwa jak tylko otworzysz oczy. Niech nic cię nie cieszy, a wszystko zasmuca. Nie lub swojego ciała, życia, znajomych, pracy, psa, tapety, nowych butów, podwyżki, sąsiadów, jego. Nie uśmiechaj się pod żadnym pozorem.

10. Nie dbaj o siebie.

    W ogóle. Stwierdź, że właściwie samo twoje istnienie jest czymś nadzwyczajnym. Zapomnij o lustrze, ćwiczeniach, makijażu. Przestań się myć i czesać. Chodź jedynie w dresie, kilka sezonów w tym samym. Niech nutella zawsze stoi przy twoim łóżku a waga wyleci przez okno. Wierz, że wyglądasz atrakcyjnie nawet z 40-kg nadwagą.

11. Flirtuj.

    Ze wszystkimi, tylko nie z nim. Jest zaklepany więc nie musisz go już uwodzić. Uwodź za to wszystkich jego kolegów, bez wyjątku, nawet Stanisława z garmażerki niższego od ciebie o głowę. Dowartościowuj się w ten sposób na siłę, niech wasze zaufanie ulatuje jak powietrze z balonu. Po wszystkim legnij w łóżku i sapnij niczym kłoda- nie dziś kochanie.

12. Bądź jak nieprzystosowana do życia w społeczeństwie jednostka.

    Nie wiedz gdzie kupić bilety, sprawdzić rozkład jazdy, wysłać list, zamówić pizzę. Bój się patelni, żelazka, eksperymentów w łóżku. Jedz wyłącznie kiełki i dwa liście sałaty tygodniowo. Gardź poznawaniem nowych rzeczy i nie lub samego faktu ich istnienia. Internet nazywaj wymysłem szatana a przelewy online, czymś nie do ogarnięcia.

13. Stosuj szantaż emocjonalny.

    Strasz go na każdym kroku, grając przy tym niczym aktorka godna Oskara. Wykorzystaj wszystkie przejawy dojrzałości: rycz, wrzeszcz, tup, klnij. Rwij włosy z głowy lub zagroź prawym sierpowym, w ostateczności zrobieniem sobie krzywdy. Niech boli go serce i przeprasza zawsze na kolanach z różą w zębach, nawet jeśli nic nie zrobił.

14. Bądź niezdecydowana.

    Z związku z wyborem miejsca na rocznicową kolację, nowy stół do jadalni, garderobę na wyjście. Nie wiedz kiedy powiedzieć nie, a kiedy krzyknąć tak. Zapomnij co tak naprawdę lubisz. Używaj bezustannie zwrotów: nie wiem, sam wybierz, jak chcesz, wszystko mi jedno.

cdn.

AJ