MORDERSTWA NA WŁASNYM CHARAKTERZE

Czyli 10 samobójczych stwierdzeń, które warto trwale usunąć z życia.


    Jako ludzie posiadamy niezwykłą umiejętność utrudniania własnego życia, a przynajmniej do czasu, kiedy zdamy sobie sprawę, że dawne skrypty przestają działać, a życie które mamy, jest tym jedynym właściwym do zagospodarowania. Na własnym przykładzie sprawdziłam wymówki typowe, ale też szereg uzasadnień abstrakcyjnych. I powiem Wam, że każda bez wyjątku powoduje, że owszem, człowiek czuje się bezpiecznie, wygodnie i w zasadzie tak samo. Mija zima, wiosna, lato, jesień, wszystko wokół jakby rośnie, a Ty czujesz się jak przyspawany do ziemi, która ciąży coraz bardziej. Oto lista najpowszechniejszych stoperów, których usunięcie z życia znacznie ułatwia codzienną egzystencję a i żyć się bardziej chce.

1. Nie umiem sobie tego wyobrazić

Czyli możliwe znasz siebie lub Twoje plany są dalekosiężne. A nic nie cieszy bardziej niż drobne krótkoterminowe cele.

2. Jej wszystko łatwo przychodzi

Łatwo nie przychodzi nic. A to co masz jest sumą pracy, konsekwencji i determinacji włożonych we własną przyszłość.

3. Nigdy nic mi się nie udaje

Szkoda by było zapomnieć ile rzeczy sobie zawdzięczasz. Te, które nie wyszły, w tak ustawionej perspektywie, znacznie tracą na znaczeniu.

4. W porównaniu do niego

Porównywanie to groźny i trujący zawodnik. Zawsze znajdzie się ktoś w czymś lepszy, gorszy, a najczęściej po prostu inny.

5. Przecież lepiej nie będzie

Kiedyś też wygodnie rzucałam od niechcenia, tyle że stanie w miejscu ucina rozwój powodując cofanie, a jedyna życiowa stała to zmiana.

6. To poza strefą komfortu

Jednak tylko poza nią człowiek ma szansę wzrostu. Nie chodzi o rzucanie się w ogień, a raczej, małe kroki w kierunku naprzód.

7. Jestem na to za stary


8. Ale ja się boję i koniec


9. Coś Ty nie chce mi się

Wybór należy do Ciebie.

10. Nie umiem

A próbowałeś?

AJ